Dlaczego polska architektura mieszkaniowa kojarzy nam się z brzydotą? Marzeniem większości Polaków jest przeprowadzka do nowego mieszkania lub własnego domu. Wynikiem tej sytuacji jest nieustający popyt na wyrastające jak grzyby po deszczu nowe osiedla na obrzeżach miast i masowo oferowane przez deweloperów nieruchomości. Być może chęć jak najszybszej wyprowadzki z przestarzałych lokali, powoduje, że nasze wymagania, co do jakości i estetyki nowych mieszkań nie są zbyt wygórowane. W efekcie mamy do czynienia z zamkniętymi enklawami na przedmieściach, często pozbawionymi jakiejkolwiek infrastruktury. Śródmieścia z kolei wymierają i stają się wyłącznie miejscem pracy – nikt nie chce tam mieszkać. Rozwiązaniem być może staną się z czasem nowoczesne drapacze chmur, budowane w celach mieszkalnych. Zachwycają one swoją estetyką i wpasowują się w architekturę miasta, tworząc harmonijną całość. Przykładem mogą gdyńskie Sea Towers, czy wrocławski Sky Tower. Nawet Warszawa może się poszczycić apartamentowcami Cosmopolitan, czy Złota 44. Oby nowy trend w budownictwie spowodował, że nasz kraj zacznie kojarzyć się wyłącznie z estetyką i nowoczesną architekturą.
Fajne zdjecia oraz grafika na stronie.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.