Dzieciństwo

Dzieciństwo

Rodzina to nasze oparcie. Moim oparciem, od dziecka byli dziadkowie. Nie rodzice, a właśnie dziadkowie. Najważniejsza osoba w moim życiu, odkąd pamiętam, aż do czasów liceum, to mój dziadek. Wiadomo, każdy lubi kiedy dziadkowie opowiadają ciekawe historie. Ja uwielbiałam te opowieści, zwłaszcza przedwojenne i z czasów wojny, a dodatkowo miałam z dziadkiem wspólne zainteresowania. Oboje kochaliśmy konie. Przed wojną dziadek był kowalem. Nieobce było mu również kowalstwo artystyczne. W domu, kiedy jeszcze mieszkaliśmy razem z dziadkami, często przewijały się różne narzędzia i ozdoby wykute przez dziadka. Nawet po jego śmierci mama opowiadała jak pomagała mu w kuźni. Żałowałam wtedy, że to ona, a nie ja. Pamiętam za to wyjazdy koniem podkutym przez dziadka… To była kobyłka o imieniu Bombka. Dziadzia pozwolił mi wymyślić dla niej imię, a akurat było Boże Narodzenie. Kochałam mojego dziadka i do dzisiaj, kiedy mijam gdzieś tablicę reklamową z napisem „kowalstwo artystyczne” to wracam myślami do dzieciństwa i mojego ukochanego dziadzi. A jaka jest Wasza historia?

Inne wpisy o nieruchomościach:

About the author

Related Articles

Nowa Sonda:

Czy budowa własnego domu rodzinnego to zdecydowanie za duży wydatek?

View Results

Loading ... Loading ...
Archiwa
Nowe komentarze:
Kategorie